Rozdział 1
Byłam w domu, przy biurku, odrabiałam lekcje, gdy nagle zadzwonił telefon...
Natalia dzwoni....
-Halo?
-Cześć, to ja Natalia, jak tam przeprowadzka?
-Nijak...
-Ej... nie zamieniaj się w gbura.
-Nie zamieniam się w gbura...
-Ta... na pewno, a teraz powiedz co cię gryzie
-Tęsknie za wami...
-My też tęsknimy, ale przecież w Mognolii mieszka Levy
-Wiem, ale jej jeszcze nie spotkałam...dostała mój adres, pewnie zaraz przyjdzie
Usłyszałam pukanie do drzwi *miałam racje-pomyślałam
- Ja kończe Natalia, ktoś dobija się do mnie.
-Pa.
Znów usłyszałam serie dźwięków \
-Już Idę!!!-wykrzyczałam na cały dom
Truchtem podbiegłam do drzwi i je otworzyłam...
W nich stała...
Dopiero zaczynam pisać więc proszę o wyrozumiałość, rozdziały będą dłuższe więc proszę o cierpliwość misiaki ;)
Ohayo !
OdpowiedzUsuńZauważyłam,że dodałaś mnie do google+ , więc postanowiłam wejść na twojego bloga. Widzę,że dopiero zaczynasz , cóż też przez to wszystko przechodziłam. Mój blog nie ma nawet roku, ale okej nie o tym miałam pisać. Co do rozdziału , to trochę cię muszę skrytykować ^^ Wiem,że może nie jestem jakaś dobra w pisaniu, ale trochę już piszę i sama kilka cennych rad przyjęłam od weteranów więc nic nie zaszkodzi i tobie napisać.
A więc, rozdział zdecydowanie za krótki :) Jeszcze nie zaczęłam czytać, a już się skończyło. Następnie , brakuje mi opisów, ale wynika to z tego,że rozdział jest za krótki. Mogłaś poczekać i dodać dłuższy , bo ten rozdział można potraktować jako prolog. Cóż trochę mam wrażenie jakbyś gdzieś to na przysłowiowym kolanie pisała ^^ Ale okej idę przeczytać następny rozdział i tam się jeszcze wypowiem. :) Co ci mogę powiedzieć, nie obrażaj się za krytyke , broń boże nie chcę cię urazić, po prostu uważam,że dzięki temu może skorzystasz z rad i polepszysz się bo nie jest źle , kawałek nawet mnie zaciekawił . :)
Dzięki za krytykę, postaram się pisać dłuższe rozdziały i dodawać więcej opisów, dopiero zaczynam,więc jeszcze raz dziękuje za rady ;)
OdpowiedzUsuń