poniedziałek, 25 listopada 2013

Wy moje kochasie zmieniam typ opowiadania, takie samo gówno tylko, że w realnym świecie!!!! Gomene!

wtorek, 19 listopada 2013

........

Kochani na tym blogu będą prowadzone DWA opowiadania jeden, o Fairy Tail, drugi o Naruto OC......Więc czekajcie na nastepną notkę!!!! Ale smutna wiadomość, blog o Aoi zostaje wtrzymany co najmniej na miesiąc, gomen, ale teraz taka wena mnie naszła na Naruto i nie mam pomysłów, ale się poprawię!!!!!

czwartek, 7 listopada 2013

Rozdział 8

Miałam rację.....Było trzeba nie żreć tyle.....Teraz szłam do gildii w tym.
Miasto było szare...bez życia, ale mam pewność, że gdy wejdę do budynku na przeciwko to wszystko stanie się różowe.......Wyważyłam drzwi i weszłam do środka, ale nie doczekałam się, żeby powiedzieć "CZEŚĆ", ponieważ pewna, czerwonowłosa postać podeszła do mnie i wcisnęła mi do ręki misje........

"Wypełnij przepowiednie!!!

Gdy zobaczysz oczu smoka blask,
Usłyszysz przepełniony goryczą wrzask,
A gdy koniec głosów nastanie,
Od groma ból wielki powstanie,
Niebieski smok przemówi,
I do śmierci cię namówi,
Smocza księżniczko, zginiesz potępiona,
Ty od bólu i wszelkiego zła grona,
Lecz swój los możesz zmienić.....
Cztery żywioły do posłuszeństwa nakłonić,
I przed tobą muszą się skłonić,
Wtedy zmienię twoje losy, kryształowa księżniczko,
Będą wołać, pobłogosław nas niebezpieczeństwa miłośniczko"

-O co w tym chodzi, Erza?? Mamy iść na tą misje!?
-Tak.....
-Ale-
-Nie ma ale!!! Zabieramy wszystkich smoczych zabójców, możesz wziąć ze sobą Levy!!!
Wymamrotałam tylko ciche dobra i poszłam po Levy......gdy ustaliliśmy godzinę wyjazdu, poszłam się spakować. Powoli wyszłam z gildi i skierowałam w kierunku mojego domu.....

Gdy ujrzałam mój cel, przyśpieszyłam kroku. Otworzyłam drzwi i pobiegłam do łazienki się odświeżyć, ale przed tym szybko spakowałam. Gdy weszłam do wanny, od raz zrobiłam się senna.....Nawet nie wiem kiedy, moje powieki zamknęły się......


2 GODZINY PÓŹNIEJ......




Zrobiło mi się zimno, więc chciałam się przykryć. Sięgnęłam po kołdrę, ale nie mogłam jej złapać. Powoli otworzyłam oczy....Po chwili zorientowałam się, że jestem w wannie. Szybko wyskoczyłam z wody i sięgnęłam po przygotowane ubrania i szybko się w nie ubrałam.
Szybko wybiegłam z domu, po drodze chwytając moją torbę. Była 16:30, a byliśmy umówieni na 16:40!!!
Miałam tylko 10 minut, żeby dojść do stacji.....Ale zdążyłam.......Weszliśmy do pociągu.Spokojnie usadowiłam się na jednym z miejsc. Obok mnie usiadł Gray. Pociąg ruszył, a moje powieki powoli opadały......Ostatnie co pamiętam, to Graya obejmującego mnie w pasie......Obudziłam się na łące....powili wstałam....
-Och,ach,och,ach,mocniej!!!!!
Podążyłam w stronę odgłosów. Im bardziej się zbliżałam, tym bardziej było widać zarysy postaci.....To co zobaczyłam było dla mnie szokiem....kucyki z My Little Pony się ruchają???
-Och my Jashin (Hidan, kochanie przeszłam na twoją wiarę!!!!)
Ich głowy obróciły się w moja stronę.....
-Ej dziwko!!!! Dołącz się do nas!!!!
-Może ja podziękuję......
-Rainbowdash, daj dupę koleżance!!!
-Idzcie sobie do  mijamore cadenzy.....
-Nie do Pinkipay.......
-To może ja sobie pójdę.....\
-Nie wywiniesz się tak łatwo....
Zaczełam uciekać, a oni zaczeli mnie gonić......To jest kurwa sen...tylko Jebany sen......ale dlaczeko wydaję się być taki prawdziwy??!?!?!?!?!





Ten rozdział dedykuje moim przyjaciołom, pojebanym przyjaciołom!!!!Tylko szkoda, że rozdział krótki, ale zawsze coś jest wy moje misie!!!!



Bojabongo

Bojabongo
rysuneczek
http://img35.imageshack.us/img35/7909/f82.png

Translate

layout by Sasame Ka